Wykonanie doswiadczenia Gilberta |
Słusznie też się domyślał, że takie właśnie żelazo, gdy znajdzie się blisko magnesu, staje się tymczasowym magnesem o polaryzacji właściwej dla przyciągania. Tak więc koniec pręta żelaznego przyłożony do bieguna S magnesu (biegun skierowany w kierunku południowym od ang. 'south' - południe) czasowo staje się biegunem N. Ponieważ bieguny zawsze istnieją w parach, ten drugi koniec pręta tymczasowoczasowo staje się biegunem S i w ten sposób może przyciągać więcej żelaza. Można to zaobserwować, gdy włożymy magnes na przykład do pojemnika ze szpilkami. Jak byśmy się spodziewali, wiele szpilek przyklei się do jego biegunów, ale dodatkowo, jak można przewidzieć, inne przykleją się do tychże właśnie szpilek. Kiedy je wszystkie odkleimy, to będą ponownie niemagnetyczne. Gilbert potwierdził swoje przypuszczenia o czasowym ("wymuszonym") magnetyzmie oryginalnym doświadczeniem (zobacz rys.). Używając sznurków, zawiesilł dwa równolegle zwisające żelazne pręty nad biegunem "terrelli" i zauważył, że pręty sie odpychają. Pod wpływem "terrelli" każdy z nich stał się tymczasowym magnesem z tymi samymi biegunami, które się wzajeminie odpychały. (Spróbuj odnaleźć to samo doświadczenie zobrazowane na stronie tytułowej "De Magnete")
Potrzebny jest Magnes należy położyć na stole, albo powierzchni projektora, jak na rysunku, z biegunami przyciągającymi do dołu (rysunek przedstawia powierzchnię stołu). Nastepnie trzeba przyłożyć koniec gwoździa do jednego boku bieguna magnesu prostopadle do niego. Gwóźdz można trzymać palcami, by był w pozycji prostopadłej, gdyż będzie usiłował ją zmienić, by zwiększyć powierzchnię styku z magnesem. Potem należy przyłożyć koniec drugiego gwoździa do magnesu i przytrzymać oba gwoździe palcem, by były równoległe do siebie. Kolejny krok to rozszerzyć palce, by zobaczyć, jak końce gwoździ nie stykające się z magnesem zaczną się odpychać. .
...a tak na marginesie:Zjawisko to jest wykorzystywane w elektroskopie, czułym urządzeniu do wykrywania ładunku elektrycznego. W elektroskopie, dwie cienkie blaszki ze złotej folii podwieszone są obok siebie na metalowym pręcie odizolowanym od podstawy. (może to też być folia aluminiowa). Jeśli ładunek elektryczny jest przesłany przez pręt, np. przez dotknięcie z elektrycznie naładowanym przedmiotem, to część tego ładunku znajdzie się na tychże blaszkach. Skoro zaś blaszki mają taki sam ładunek (obie albo + albo -), to bedą się wzajemnie odpychać i ustawią się pod kątem względem siebie, tak jak gwoździe w naszym doświadczeniu.
Następny roździal: Magnetyzm od Gilberta do roku 1820. Powrót do spisu treściAutor i kurator: Dr. David P. Stern Jan Motyka, były student slawistyki Uniwersytetu Sląskiego, a obecnie zamieszkały w Stanach Zjednoczonych przetłumaczył (w wielkim pośpiechu) tę stronę na język polski. Ewentualne uwagi co do przekładu, a nawet braku znaków diakrytycznych, lub właściwego użycia terminologii proszę kierować na: e-mail: jmotyka_(malpa)excite.com , (jmotyka_(malpa)excite.com), by mogły być skorygowane. Last updated 20 November 2003 |